poniedziałek, 10 października 2016

Lepiej późno niż wcale - wakacje 2016



W poprzednim poście pisałam, że chciałabym podzielić się z Wami moimi wspomnieniami z wakacji. Postanowiłam, że opis będzie krótki a skupię się głównie na zdjęciach. Wakacje mieliśmy dość intensywne, Adaś jak zwykle większość czasu spędził poza domem, "porywali" Go dziadkowie, jak nie jedna babcia, to druga... no i jeszcze u prababci też był :-) My spędziliśmy dwa tygodnie na wsi, gdzie odpoczęliśmy od zgiełku i wyciszyliśmy się. Podoba była super, więc większość czasu byliśmy na zewnątrz, z czego dzieciaki były bardzo zadowolone, my zresztą też. Udało nam się trochę pozwiedzać, między innymi zwiedziliśmy kościół na wodzie w Zwierzyńcu, zamek w Pszczynie i odwiedziliśmy Śląskie Wesołe Miasteczko w Chorzowie. Zobaczcie sami...











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz