wtorek, 30 kwietnia 2013

Pięć miesięcy razem

Dziś Anetka kończy pięć miesięcy. Gdy się urodziła ważyła 4100g. teraz już prawie podwoiła swoją wagę, obecnie ma 7800g. Ząbków jeszcze nie ma, ale idą już od jakiegoś czasu i z niecierpliwością czekamy na jej pierwszy ząb. Dużo już potrafi i każdego dnia uczy się czegoś nowego, nie sprawia jej już problemu odwracanie się z pleców na brzuch i od kilku dni z uśmiechem na twarzy, jakby była z siebie dumna odwraca się z brzucha na plecy. Leżąc na brzuszku obraca się wokół własnej osi, sięga po zabawki i z łatwością chwyta je. Dużo się śmieje, uśmiecha gdy widzi znajome twarze lub mniej znajome, ale dla niej sympatyczne, sama nie wiem od czego to zależy czy ktoś jej się spodoba czy nie. Na starszego brata reaguje różnie, albo się do niego śmieje, albo na niego krzyczy ale to prawdopodobnie dlatego, że chce zwrócić na siebie jego uwagę. Nadal karmiona jest naturalnie, choć ostatnio zaczęła jeść kleik ryżowy z moim mlekiem (gdzieś wyczytałam, że na początku zamiast mleka modyfikowanego najlepiej odciągnąć swoje, którego smak dziecko zna), który bardzo jej smakuje i wszystko ładnie zjada dzięki czemu już lepiej śpi w nocy, na karmienie budzi się po jakiś 6-7 godzinach snu. Zmieniła również pozycja spania - ostatnio coraz częściej śpi na boku.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Dziś są moja urodziny

Dziś kończę 27 lat. Ale ten czas leci... Napisałabym, że do osiemnastki to jeszcze trochę się ciągnie, człowiek czeka aż będzie pełnoletni i głupio myśli, że z tą magiczną osiemnastką coś się zmieni na lepsze. Natomiast kolejne lata uciekają szybko. Sama nie mogę uwierzyć, że już dziewięć lat minęło od mojej osiemnastki. Dzień ucieka za dniem, tydzień za tygodniem a miesiąc za miesiącem i tak mijają lata, więc cieszmy się życiem i dążmy do spełnienia swoich marzeń, bo w końcu podobno marzenia się spełniają. Wykorzystujmy każdą chwilę w życiu i nie traćmy czasu na rzeczy mało ważne (często z perspektywy czasu nieważne).

środa, 24 kwietnia 2013

Co czytać dzieciom (część 1) - "Bambolandia"

Jak wiecie mam prawie 6-letniego synka i doświadczenia związane z czytaniem Jemu chciałabym dziś opisać.

Na początku skupiliśmy się na bajkach typu "Czerwony Kapturek", "Brzydkie kaczątko", "Pinokio", "Królewna Śnieżka", "Jaś i Małgosia", itp. Te bajki bardzo mu się podobały, czytaliśmy je kilka a może nawet kilkanaście razy aż po pewnym czasie znał je już prawie na pamięć, dlatego postanowiliśmy zacząć czytać coś innego i zdecydowaliśmy się na dłuższe książki, czytamy codziennie po kilka stron lub po rozdziale to zależy od długości.

Pierwszą książką była "Bambolandia", której autorką jest Małgorzata Musierowicz, tom zawiera trzy opowiadania o Bambolandii: "Ble-ble", "Kluczyk" oraz "Światełko". Książka jest ciekawa, lekko napisana, pełna ciepła i humoru, nie ma większych problemów aby już 5-letnie dziecko nią się zaciekawiło i ją zrozumiało. "Bambolandia" opowiada o smoku Bambolczyku, który oczywiście pochodzi z Bambolandii, oraz o Andrzeju, Zosi i Emilce - rodzeństwie z Poznania. Wspólnie przeżywają ciekawe i zabawne przygody, które zostały opisane właśnie w tej książce. Polecam.

Coś o kolejnych książkach napiszę innym razem. Jeśli macie jakieś książki do polecenia dla dzieci to piszcie w komentarzach, na pewno skorzystam z Waszych propozycji i poczytam z synkiem.

piątek, 19 kwietnia 2013

Lato wiosną

Ostatnio mniej pisałam, ponieważ nie było na to czasu, trzeba było wykorzystać długo oczekiwaną ładną pogodę i trochę nadrobić spacerki z Małą. Oczywiście w wózku przeważnie śpi jak większość dzieci, ale udało mi się jej zrobić kilka zdjęć z otwartymi oczkami. Niestety dziś pogoda już nie jest taka ładna jak wczoraj - wczoraj była letnia a nie wiosenna i tylko brak liści na drzewach oraz krzewach przypominał, że to jeszcze nie lato. Najważniejsze, że zimę już pożegnaliśmy i będzie coraz więcej słonecznych dni, które pozwolą naładować akumulatory pozytywną energią, a po prawie 5 miesiącach głównie w domu na pewno optymizm zacznie pojawiać się coraz częściej.

wtorek, 16 kwietnia 2013

Liebster Blog

Zostałam nominowana do zabawy LIEBSTER BLOG aż przez cztery blogowiczki:
Jako pierwsza nominowała mnie Karolowa mama i od niej skopiowałam objaśnienie zabawy, oraz odpowiedziałam na jej pytania. Dziękuję wszystkim powyższym blogowiczką za nominację.
 
„Nominacja do Liebster jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."
 
Pytania Karolowej mamy oraz moje odpowiedzi:
  1. czarny czy biały?
    • czarny
  2. kawa czy herbata?
    • kawa, choć teraz gdy karmię to raczej herbata
  3. chipsy czy jabłko?
    • jabłko
  4. lato czy zima?
    • zdecydowanie lato
  5. pizza czy sałatka?
    • sałatka
  6. dzień czy noc?
    • dzień
  7. góry czy morze?
    • na co dzień góry, na wakacje morze
  8. miasto czy wieś?
    • miasto
  9. film czy książka?
    • książka
  10. aktywność czy lenistwo?
    • to zależy
  11. moje życie jest…?
    • takie jakie chcę
Blogi, które ja nominuję:
Moje pytania:
  1. Miejsce, które chciałabyś zwiedzić?
  2. Ulubiony kwiat?
  3. Jak długo wytrzymałabyś bez telefonu komórkowego?
  4. Mięso czy warzywa?
  5. Najsmaczniejszy owoc według Ciebie?
  6. Najważniejsze w życiu jest...?
  7. Dlaczego założyłaś blog?
  8. Ulubiona książka?
  9. Czy uprawiasz jakiś sport, jeśli tak to jaki?
  10. Jak najchętniej spędzasz wolny czas?
  11. Marzę o ...

środa, 10 kwietnia 2013

"12 rozmów o miłości. Rok po katastrofie" Joanna Racewicz

Dziś trzecia rocznica tragicznego wydarzenia - 10 kwietnia 2010 roku o godzinie 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się polski samolot, zgięli wszyscy, którzy byli na pokładzie, 96 osób. W rocznicę tego wydarzenie chciałabym Wam polecić książkę nie o tym jakie były przyczyny katastrofy, nie o tym czy był to zamach czy wypadek lecz o życiu i śmierci oraz o radości i cierpieniu, o tym wszystkim co związane jest z miłością. Książka nosi tytuł "12 rozmów o miłości. Rok po katastrofie".

 
"Dwanaście portretów dwunastu mężczyzn.
Dwanaście miesięcy w życiu bliskich każdego z Nich.
Dwanaście sposobów na oswojenie tego, co nieodwracalne."

Joanna Racewicz jest dziennikarką, której mąż - Paweł Janeczek, oficer BOR-u, szef ochrony prezydenta także zginął podczas katastrofy smoleńskiej. W książce przedstawionych zostało dwanaście rozmów - wywiadów z kobietami, których najbliższe osoby zginęły w tym tragicznym wydarzeniu. Te kobiety to: Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, Barbara Stasiak, Lucyna Gągor, Magdalena Protasiuk, Barbara Kazana, Joanna Krupska, Izabella Sariusz-Skąpska, Beata Lubińska, Jolanta Przewoźnik, Halina Jankowska i Elżbieta Łuczyńska, Krystyna Łuczak-Surówka, Małgorzata Michalak.

Książka moim zdaniem warta polecenie aby zatrzymać się na chwilę i z innej strony, nie-medialnej, nie-politycznej spojrzeć na życie, miłość i katastrofę smoleńską.

wtorek, 2 kwietnia 2013

Kulinarnie - orzechowe rogaliki

Dziś podam Wam przepis na rogaliki orzechowe, przepis jest bardzo prosty. Odkąd pamiętam moja mama robiła ciasteczka właśnie według tego przepisu i zawsze się udawały. Teraz ja również często z niego korzystam i jestem bardzo zadowolona, znikają bardzo szybko z talerza dlatego ja przeważnie robię z podwójnej porcji. Dodatkowym plusem jest to, że można je długo przechowywać, oczywiście jeśli coś zostanie ;-)
 

Składniki:
20 dkg margaryny palmy
8 dkg cukru
1 jajko
30 dkg mąki
10 dkg mielonych orzechów

Sposób przygotowania:
Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto. Z ciasta formujemy małe rogaliki (ja z ciasta formuje wałki o grubości około 1 cm następnie kroje je na mniejsze kawałki i zawijam w rogale). Układamy na blachę i pieczemy w temperaturze około 180 st.C do zarumienienia. I gotowe... A ha... później można jeszcze obtoczyć je w cukrze pudrze :-)