środa, 29 października 2014

Kasza jaglana - naturalny antybiotyk i nie tylko...

Dużo od jakiegoś czasu mówi się o kaszy jaglanej, zachwalają ją w telewizji, internecie i innych mediach. U mnie w domu tej kaszy się nie używało, nie pamiętam aby kiedykolwiek mama coś z niej przyrządziła. Ja zaczęłam ją wykorzystywać dopiero jak na świat przyszedł Adaś, bardzo sporadycznie gotowałam dla niego zupki z jej dodatkiem. Gdy na świecie pojawiła się Anetka i już zajadała się zupkami bardzo często gotowałam jej taki rosołek z dodatkiem kaszy jaglanej. 

Słysząc tyle dobrego na temat tej kaszy zastanawiałam się jak ją przyrządzić, przygotować, co z niej zrobić aby wszyscy na tym skorzystali, tym bardziej, że Anetka już je obiady takie jak my. Pewnego razu jak Adaś jeszcze chodził do przedszkola w jadłospisie zobaczyłam: "zupa pomidorowa z kaszą jaglaną" i postanowiłam też spróbować. Teraz wszyscy od czasu do czasu jadamy kaszę jaglana, zwykle właśnie w zupie pomidorowej (mój mąż nawet stwierdził, że taka mu bardziej smakuje niż z ryżem), choć do zupy koperkowej również pasuje, jeśli ktoś nie próbował to polecam.
Co do samej kaszy jaglanej to ze względu na jej właściwości głównie zachęcałabym do podawania jej w okresie jesienno-zimowym, szczególnie podczas kataru.

A Wy jadacie kaszę jaglaną? Jeśli tak, to w jakich daniach? Może coś ciekawego polecicie?

Jeszcze na koniec, choć może od tego powinnam zacząć kilka słów o kaszy jaglanej. Jest to kasza z łuskanego ziarna prosa - jedna z najstarszych i najzdrowszych kasz, jedna z niewielu zasadotwórczych, nie zawiera glutenu, więc nie uczula. Wyróżnia ją najwyższa zawartością witamin z grupy B: B1, (tiaminy), B2 (ryboflawiny) i B6 (pirydoksyny) a także żelaza i miedzi. Posiada cenne właściwości antywirusowe oraz zmniejsza stan zapalny błon śluzowych dlatego jest dobrym naturalnym lekarstwem na katar. Pozytywnie wpływa na nasz organizm, między innym krzemionka w niej zawarta zapobiega odwapnieniu kości oraz korzystnie wpływa na włosy, skórę i paznokcie. Natomiast witamina E i lecytyny regulują poziom cholesterolu oraz mają pozytywny wpływ na pamięć i koncentrację.

2 komentarze:

  1. Dzięki twojemu wpisowi będę częściej gotować kaszę jaglaną dla siebie i męża. Nie wiedziałam że ma ona właściwości antywirusowe. Wiedziałam, że jest to najzdrowsza z kasz. Zosi kupuje kaszkę jaglaną do mleka z Baby Sun w sklepie ekologicznym, wiec je kasze jaglaną w niewielkich ilościach codziennie. Jak była dzidziusiem to dodawałam ją również do papek, ale teraz dosypuje zwykłą kasze jak gotuje dla niej zupki.
    Pozdrawiam i zapraszam.
    www.manufakturakotekann.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam! Odwdzieczam sie odwiedzinami na blogu!;)
    Wlasnie przeczytalam Twoj komentarz na moim blogu ale powtorze jeszcze raz: tez cenie sobie te kasze i czesto eksperymentuje z jej udzialem. Moja przygoda zaczela sie od jablecznika jaglanego, na ktory przepis znalazlm na opakowaniu kaszy jaglanej zakupionej w Biedronce. Polecam. Po tym daniu zaczelam samodzielnie eksperymentowac z jej udzialem. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń