poniedziałek, 30 września 2013

Dziesięć miesięcy razem

Dziesięć miesięcy temu urodziła się Anetka, więc dziś pora na kolejny post dotyczący jej rozwoju.


Głównym zajęciem Anetki obecnie jest doskonalenie chodzenia (jeszcze nie samodzielnego, ale przy meblach nie jest to już dla niej większy problem), wstawania, siadania, schylania, kucania i upadania. Raczkuje już bardzo sprawnie, więc czekamy teraz aż zacznie samodzielnie chodzić, narazie podtrzemywana za ręce próbuje chodzić, choć specjalnie z nią tego chodzenie nie ćwiczymy, wszystko w swoim czasie. Jak się czasami zapomni to potrafi już sama przez kilka sekund ustać.

Zabawy też bardzo się zmieniły przez te dwa miesięcy, jedną z ulubionych jest wkładanie piłeczki do pudełka i jej wyrzucanie... Potrafi również nałożyć kółka na "grzybka", co prawda jeszcze nie w poprawnej kolejności chyba, że ktoś jej pomoże. Uwielbia też jeździć różnymi przedmiotami po podłodze. Znalezioną zabawką przeważnie się chwali, dając ją na chwilę mi, mężowi, czy też Adasiowi.

Gaworzy coraz więcej, potrafi np. powiedzieć "mamama" lecz chyba jeszcze nie wie do końca co to znaczy :-) Ale rozumie już coraz więcej, potrafi się rozpłakać gdy jej czegoś zabronimy, cieszy się na widok znajomych osób, przynosi wiatraczek i pokazuje, żeby dmuchać.

Je coraz więcej, ostatnio bardzo polubiła zupę koperkową z ryżem, może kiedyś powstanie osobny post o ulubionych zupkach Anetki. Jeśli chodzi o mięsko to głównie dodaje jes królika, indyka lub kurczaka.

Niestety nie mam zbyt aktualnego zdjęcia, postaram się zrobić jakieś fajne i dodać w tym tygodniu, to jest sprzed miesiąca.

5 komentarzy:

  1. No to czekamy na więcej zdjęć :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a jak robisz tą zupkę koperkową?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj... nic specjalnego, gotuje ryż z ważywami (pietruszką, marchewką, cebulką lub porem) dodaje koperek i mięsko z indyka lub kurczaka, potem trochę miksuje.

      Usuń
  3. Musze spróbować zrobić tą zupkę ;-)
    Pozdrawiam
    www.manufakturakotekann.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, zapomniałam jeszcze wspomnieć, że często dodaję później ugotowane żółtko z jajka - super pasuje :-)

      Usuń