wtorek, 7 stycznia 2014

Święta, święta i po świętach...

Dziś nadszedł dzień, w którym nastąpił powrót do codzienności, szarej rzeczywistości... Adaś po dwóch tygodniach wolnego poszedł do przedszkola, mąż do pracy a ja zostałam sama z Anetką w domu...

Po świętach i dniach wolnych zostały już tylko wspomnienia i zdjęcia... no może jeszcze prezenty ;-)

Humor zbytnio mi nie dopisuje, jutro już powinno być lepiej, więc może zamiast pisać i narzekać, że wszystko co dobre szybko się kończy wstawię kilka zdjęć...



 
 


5 komentarzy:

  1. ale ładne foty, Dzieciaczki super i Mamusia też!!! trudno się tak wraca, rozumiem doskonale! lepszego humoru i buziaki na dobry tydzień!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale prezentów! A Tobie życzę powrotu dobrego humoru! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne buzie ! A jak elegancko :) Wszystko 'co dobre' szybko się kończy - podobno:) U nas podobnie, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko co dobre szybko się kończy. Niestety.. :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, dziś już humor trochę lepszy :-)

    OdpowiedzUsuń