Dziś pora na kolejny post, tym razem opisujący roczną Anetkę.
Jak już pisałam mój skarb zaczął chodzić samodzielnie zanim skończył jedenaście miesięcy - Anetka zaczyna chodzić. Teraz już z chodzeniem nie ma problemów, rzadko się przewraca.
Ząbków ma mało, ostatnio wyrosły jej trzy, więc ma cztery na dole i tylko jeden na górze. Oczy ma brązowe (po mamusi ;-)), włosy - jasne (po tatusiu ;-)) ale może jeszcze jej się zmienią jak będzie ich miała trochę więcej, narazie trudno stwierdzić czy będą proste czy kręcone. Waży około 10 kg, a ubranka nosi głównie w rozmiarze 80/86 cm.
Zwykle przesypia prawie całą noc, budzi się na chwilkę około 4-5 aby sprawdzić naszą czujność i obecność, w dniu jej pierwszych urodzin skończyłam karmić ją piersią, może napiszę o tym innym razyem w specjalnym poście. W dzień śpi zwykle dwa razy po opkoło godzinie.
Nawet gdy Anetka nie śpi, jestem w stanie coś zrobić w domu, bo potrafi się już trochę sama zabawić. Lubi sią chować, np. za zasłoną lub w kącie i czeka aż ktoś ją znajdzie. Jest coraz bardziej samodzielna. Książki niestety narazie jej nie interesują, woli bawić się autkami, chyba bierze przykład ze starszego brata. Potrafi już powiedzieć: "mama", "tata", "Ada" (Adaś), "papa"... Potrafi przybić piątkę, zrobić papa i pokazać i powiedzieć tyty... Uwielbia tańczyć gdy tylko usłuszy muzykę.
Z każdym dniem uczy się czegoś nowego i jest coraz bardziej samodzielna, i pomyśleć, że jeszcze rok temu była taka malutka i nieporadna. Jestem z niej bardzo dumna i mocno ją kocham.
Super. Duża już z niej dziewczynka! :)
OdpowiedzUsuńKiedy ja się doczekam tych magicznych 12 miesięcy? :)
Pozdrawiam.
Już niedługo, 7 miesięcy zleci szybciej niż przypuszczasz :-)
Usuństo lat! sto lat! ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Anetki, zuch dziewczynka!:)
OdpowiedzUsuńKolejnych pięknych urodzin! :) Najlepszego dla Anetki! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Ale slodziutkie zdjecie. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńW imieniu Anetki dziękuję wszystkim za życzenia :-)
OdpowiedzUsuńEhhh leci czas leci... Dopiero dzieciątko w brzuszku baraszkowało a za chwilę łapkę po kieszonkowe wyciągnie ;) Wszystkiego naj od Mamilli i Stefanki!
OdpowiedzUsuńOd nas wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńAle czas leci. Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i radości dla Anetki.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was i wspaniałych kolejnych lat :)
OdpowiedzUsuńA każdy następny rok niestety mija szybciej od poprzedniego...
Wszystkiego Najlepszego dla Anetki! Wyglądacie cudnie Dziewczyny!
OdpowiedzUsuń